12 lutego 2017

Unboxing #94: Wilkołaki i Agricola: Wersja rodzinna

Dziś prezentuję dwie gry od wydawnictwa Lacerta. Są to Wilkołaki, będącego odpowiedzią na sławną grę Wilkołaki ze Srebrnej Góry, oraz rodzinna wersja Agricoli. Zobaczmy co kryją oba pudelka, jak to wypada na tle konkurencji oraz ile przyjdzie nam zapłacić za możliwość zagrania w te tytuły. Ocenimy tez oczywiście jakość wykonania i pomyszkujemy trochę w sieci w poszukiwaniu promocji obu tytułów. Zapraszam zatem do lektury unboxingu.

Wilkołaki

Jak pisałem na wstępie gra ma być odpowiedzią na grę imprezowa Wilkołaki ze Srebrnej Góry czy też bardziej popularną Mafię. To co już na wstępie wyróżnia grę to liczba graczy oraz czas potrzebny na rozegranie jednej partii. W pierwszym wypadku mamy od 3 do 10 osób, zatem mniej niż u konkurenta, co jednak tutaj może okazać się sporą zaletą. Szczególnie, że na pudełku w opisie gry widnieje informacja jakoby żaden z grających nie miał odpadać podczas zabawy.  Kto grał w Mafię przy pełnym składzie w pełni rozumie ten ból. Po drugie rozgrywka ma być dużo krótsza i trwać około 10 minut. Czy to dobrze? Na tą chwile ciężko powiedzieć. Jeśli przełoży się na grywalność to tak, ale gdyby wpadła w szpony powtarzalności to już tak wesoło na pewno nie bezie. Czas pokaże, który z tych wariantów się sprawdzi.

Co zaś się tyczy ceny i jakości wykonania, to nie jest źle, szczególnie w drugim wypadku. Gra kosztuje około 70 zł, zaś sklepy internetowe sprzedają ją mniej więcej za jakieś 58-65 zł. Niby nie tak tragicznie dużo, jednak samo pudełko też nie zawiera porażającej liczby elementów. Mamy bowiem 12 kafelków postaci, 16 żetonów i instrukcję plus kartę opisującą poszczególne postaci. Co prawda jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie, ale 70 zł to mimo wszystko troszkę za dużo.


Co cieszy:
* wysoka jakość komponentów
* prosto napisane zasady
* oprawa graficzna
* może stanowić poważną konkurencję dla "Mafii"

Co budzi wątpliwość:
* wysoka cena
* rodzi się zapytanie o poziom regrywalności

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Średni. Najbardziej zniechęca cena, szczególnie że konkurencyjna gra chodzi za o wiele mniejsze pieniądze. Co prawda może nie błyszczy aż tak od lakieru, ale nie należy oceniać gry po grafice. Być może okaże się lepsza, choć ciężko powiedzieć czy przeciągnie na swoja stronę zwolenników Mafii i Wilkołaków. Czas pokaże.

Agricola: Wersja rodzinna

Czy komuś trzeba przedstawiać Agricolę? Tak właśnie myślałem. Mieliśmy już ja w wersji dla dwóch osób, teraz nadszedł czas aby podać odsłonę rodzinną. Co to oznacza? Ano uproszczenie zasad, tak aby poziom trudności był bardziej dostosowany, nie tyle co do młodszego gracza, a takiego który jest mniej obeznany w grach ekonomicznych. Fani serii wiedza jak bardzo Agricola potrafi być trudna dla "świeżynek". Mamy tutaj masę dróg prowadzących do zwycięstwa, ogrom elementów, pól i możliwości. Łatwo zatem w tym wszystkim się pogubić. Wersja rodzinna ma zadanie to uprościć okrawając poniekąd pole manewru podczas rozgrywki oraz ucząc zasad działania gier z tego gatunku.


Ta odsłona jest dużo tańsza od wersji "pełnej" skierowanej do zaawansowanych graczy. Cena sugerowana to 125 zł (podstawowa Agricola kosztuje 170 zł) i mieści się w podobnych rozmiarem pudełku co klasyczna odsłona. Przeglądając sklepy internetowe natrafimy obecnie na mrowie promocji. Najniższe oferty zaczynają się już od 89 zł, ale ich jest raczej dość mało. Większość cen lawiruje od 99 do 112 zł, co po dodaniu kosztów wysyłki wyniesie na s mniej więcej na ten sam pułap co cena sugerowana.


Co otrzymamy zatem za nasze pieniądze? Cóż, mimo początkowych obaw - całkiem sporo, w tym dużo elementów drewnianych. Konkretnie mamy:
* plansze główną
* 2 dwustronne rozszerzenia planszy głównej
* 4 kafelki chat startowych
* 12 kafelków izb drewnianych/glinianych
* 16 kafli dużych pastwisk
* 20 kafelków małych pastwisk/pól
* 11 kafelków usprawnień
* 9 żetonów wielokrotności
* 44 żetony "1 żywności"
* 7 żetonów "5 żywności"
* 5 żetonów żebrania
* 1 żeton koguta
* 1 znacznik rund
* 10 drewnianych obór
* 20 drewnianych pionków członków rodzin (po 5 na kolor)
* 18 pionków owiec
* 15 pionków dzików
* 13 pionków krów
* 25 znaczników zboża
* 30 znaczników drewna
* 25 znaczników gliny
* 15 znaczników trzciny
* instrukcję
* pakiet woreczków strunowych


Od strony jakościowej całość prezentuje się doskonale. W praktyce tak samo dobrze jak odsłona klasyczna. Żetony i kafelki są zrobione z grubej warstwy tektury, grafiki czytelne, zaś drewniane elementy różnorodne wizualnie co tylko przyciąga oko. Osoby znające serię widzą ile elementów wycięto względem pierwowzoru, jednak w tym wypadku należy to zaliczyć na plus, gdyż dzięki temu na pewno będzie łatwiej nauczyć zasad gry nowe osoby, nie znające jeszcze dobrze środowiska gier planszowych. Instrukcję zaś opracowano w sposób bardzo przystępny dla laików czy miłośników prostych gier co również obniża próg wejścia. Innymi słowy, wszystko wskazuje na to, że mimo uproszczeń dostaniemy starą, dobrą Agricolę.


Co cieszy:
* przystępność względem mniej zaawansowanych graczy, ale nie pójście na łatwiznę
* wysoka jakość wykonania
* duuuuużo drewna
* uczciwa cena

Co budzi wątpliwość:
* czy weterani gatunku również się tu odnajdą (aby szkolić nowych graczy)

Domniemany poziom ryzyka przy zakupie "w ciemno":
Bardzo niski. Wersja rodzinna Agricoli prezentuje się wyjątkowo okazale, jak na swój target docelowy. Co prawda poziom wejścia jest wyraźnie niższy, ale nic nie wskazuje na to aby sama rozgrywka miała być aż tak prosta, jakby to można początkowo zakładać. Pytanie tylko czy zaawansowani gracze odnajdą się tutaj aby szkolić nowe osoby. Być może zastosowane w rozgrywce ograniczenia będą ich za bardzo frustrować i szybko spasują pozostawiają nowicjuszy samych sobie. Z drugiej strony może to nie taka zła opcja.